Na duże mieszkania wciąż mały popyt

Od początku lat dziewięćdziesiątych poprzedniego stulecia w naszym kraju nastąpiło pewne odreagowanie, jeśli chodzi o zapotrzebowanie na mieszkania nieco większe od tych, które były oferowane klientom jeszcze w poprzednim ustroju. Zapanowała moda na większe mieszkania, większe pokoje, społeczeństwo w miarę bogacenia się kupowało lokale mieszkalne wygodne, oddawane do użytku w budynkach nie z wielkiej płyty, lecz już z lepszych materiałów budowlanych. Taka sytuacja panowała mniej więcej do czasu rozpoczęcia się kryzysu finansowego i gospodarczego w połowie roku 2008. Od tej pory z roku na rok słabło zainteresowanie dużymi lokalami mieszkalnymi, a główne powody takiej sytuacji to coraz trudniejszy do osiągnięcia kredyt mieszkaniowy, niepewność na rynku pracy, ciągle duże bezrobocie. Obecnie również trudniej jest znaleźć deweloperom osoby chętne na zakup mieszkań większych niż 55 czy 60 metrów kwadratowych powierzchni. Takie mieszkania są budowane relatywnie rzadko – deweloperzy po prostu wychodzą naprzeciw swoim klientom.